"Jak Mam Sobie Pomóc?"
"Jak Mam Sobie Pomóc?" je pesem, izvedena na poljski, izdana dne 04 novembra 2021 na uradnem kanalu založbe - "Vixen & Skor". Odkrijte ekskluzivne informacije o "Jak Mam Sobie Pomóc?". Poiščite besedilo pesmi Jak Mam Sobie Pomóc?, prevode in dejstva o pesmi. Zaslužek in neto vrednost se zbirajo s sponzorstvi in drugimi viri v skladu z informacijami, ki jih najdete na internetu. Kolikokrat se je pesem »Jak Mam Sobie Pomóc?« pojavila na sestavljenih glasbenih lestvicah? "Jak Mam Sobie Pomóc?" je dobro znan glasbeni video, ki se je uvrstil na priljubljene top lestvice, kot so Top 100 Poljska pesmi, Top 40 poljski pesmi in drugo.
|
Download New Songs
Listen & stream |
|

"Jak Mam Sobie Pomóc?" Dejstva
»Jak Mam Sobie Pomóc?« je dosegel 37.7K skupno število ogledov in 1.3K všečkov na YouTubu.
Pesem je bila poslana na 04/11/2021 in je bila 0 tedna na lestvicah.
Prvotno ime glasbenega videa je "VIXEN FT. SKOR - JAK MAM SOBIE POMÓC? (BRAKE BLEND)".
»Jak Mam Sobie Pomóc?« je bil objavljen na Youtubu pri 04/11/2021 18:06:29.
"Jak Mam Sobie Pomóc?" Besedilo, skladatelji, založba
BraKe na fb:
BraKe na ig:
#vixen #skor #dialog #lustro #sad
tekst:
[Verse 1: Vixen]
Ty słyszysz głosy w sobie, one mogą nieść do nieba
Te same głosy w tobie powiedzą ci gdzie jest ziemia
Widzisz wokół ciepłe dłonie, których obok ciebie nie ma
Choć one prawie dotykają powiek; schizofrenia
Nocne rozmowy z Bogiem, czy gra jest warta świeczki
Każdy problem jest bodźcem do rozstania lub śmierci
Każda śmierć jest początkiem, to część wielkiej strategii
U wszystkich jest podobnie ale nie wszyscy chcą w to wierzyć
Prowadzę dialog z sobą, czuje ze nie jestem sam
Wiem ze mam łączność z mocą, którą przyciągnie mój skarb
Mamy magnetyczne serca które wprowadzamy w stan
Odprężenia, przyciągamy to co kochamy tak
Nawet podświadomie, sumienia nie oszukasz
Bo w naszej głowie jest antena która ciągle szuka
A jeśli dostanie sygnał możesz mu zaufać
Twoja ostatnia modlitwa już tworzy wygląd jutra
[
;SKor]
Jeden cios, aby zniszczyć szklaną taflę
Jeden cios, aby pokruszyć odbicie
Jeden cios, aby rozdzielić na zawsze
Elementy układanki zwanej życie
Jeden cios, aby w mgnieniu oka pękło
Tajemnicze i zaczarowane lustro
I na wieczność rozbiła mnie zła przeszłość
A może jeszcze nie jest za późno
[Zwrotka 2: Skor]
Dzisiaj składam się z miliona elementów
Rozsypałem się tu trochę przez przypadek
Choć mówili: "Czasem musisz pomóc szczęściu"
Nie słuchałem, nie słuchałem, nie słuchałem
Czasem czuję dziwne drgania w epicentrum
Tam gdzie dusza spotyka się z moim ciałem
Potem spływa razem z kroplą atramentu
Błękit jak te płatki niezapominajek
Dziwne myśli, dziwne haje, wszystko dziwne
Rozpoznaję w tym chaosie pewne wzory
Poukładaj mnie na nowo zanim zniknę
A złe duchy nagle wbiją we mnie szpony
I rozbiją na atomy co zostało
Kreską mistrza, wizji przelanej na płótno
I już nigdy nie ułożysz mnie tu w całość
I zostanę tak rozbity jak to lustro
A może jeszcze nie jest za późno
[
;SKor]
Jeden cios, aby zniszczyć szklaną taflę
Jeden cios, aby pokruszyć odbicie
Jeden cios, aby rozdzielić na zawsze
Elementy układanki zwanej życie
Jeden cios, aby w mgnieniu oka pękło
Tajemnicze i zaczarowane lustro
I na wieczność rozbiła mnie zła przeszłość
A może jeszcze nie jest za późno